Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] J. Hajdasz: Polska jest na początku drogi, którą przeszedł Zachód, gdzie krytyka nagannych zjawisk, np. ideologii LGBT - dzisiaj już nie ma miejsca

Treść

Polska jest na początku drogi, którą przeszły kraje Europy Zachodniej, gdzie swobodna krytyka nagannych zjawisk, np. dotyczących ideologii LGBT – dzisiaj już nie ma miejsca. Bez nagłaśniania tych spraw, bez zwracania uwagi, że jest to naruszanie wolności słowa, możemy doprowadzić do sytuacji, w której będziemy mieć do czynienia z ukrytą cenzurą czy też antycenzurą, bo wszyscy wiedzą, że tego tematu publicznie nie powinni poruszać, gdyż skończy się to dla nich co najmniej nieprzyjemnościami – mówiła Jolanta Hajdasz, Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

W ostatnich dniach niektóre treści publikowane przez Radio Maryja na Twitterze zostały zgłoszone przez pewnych użytkowników pod kątem naruszenia zasad tego portalu społecznościowego. Co łączy zgłoszone artykuły? Dotyczyły one treści nt. ideologii LGBT oraz gender. Zespół Twittera na razie odrzucił skargi, nie dopatrując się nieprawidłowości. [czytaj więcej

Jolanta Hajdasz wyjaśniła, dlaczego skargi, które pojawiły się na Twitterze pod wpisami Radia Maryja dot. walki z ideologią LGBT są bardzo niepokojące.

– Nie można oceniać tej sytuacji nie biorąc pod uwagę kontekstu, czyli tego, czego dotyczyły wpisy i tego, czego dotyczy krytyka. Mamy do czynienia z bardzo ofensywnymi kampaniami promocyjnymi ideologii LGBT i wszystkiego, co się z tym wiąże. Wciskania się, wpychania się w sferę edukacji i w sferę komunikacji, także masowej, ale również we wszystkie inne sfery, np. zarządzania w samorządach, gdzie przyjmuje się karty sprzeczne nawet z polskim systemem prawnym. Próby eliminowania z przestrzeni publicznej głosów krytycznych, zwracających uwagę na te zjawiska są bardzo niepokojące. Powoli mogą uśpić czujność opinii publicznej, która nie będzie zwracała uwagi na niebezpieczeństwa objawiające się pojedynczymi przypadkami. Wpisy na TT Radia Maryja dotyczą bardzo konkretnych sytuacji, w których nie ma nic niepokojącego: ani we wpisie ani w samym wydarzeniu, które było źródłem informacji służącym temu wpisowi – wskazała rozmówca Radia Maryja.

Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wyraziła obawę, iż w pewnym momencie może dojść do blokowania informacji, w których opisywana jest walka z ideologią LGBT.

Oczywiście teraz dobrze się dzieje, że Twitter odpowiada negatywnie na tego typu donosy o jakimś pseudonaruszeniu zasad publikowania, ale istotny jest właśnie kontekst – dotyczy to tylko i wyłącznie wpisów na temat walki z ideologią LGBT. Warto zwracać na to uwagę. Dobrze, że Radio Maryja nie zadowala się tym, że Twitter na razie niczego nie zawiesza i „daje prawo” do publikowania treści na ten temat. Same te zgłoszenia już są niepokojące. Tak jakby ktoś nie rozumiał zasady wolności słowa, która pozwala także na krytykę różnego rodzaju zjawisk w sferze publicznej – zaznaczyła Jolanta Hajdasz.

Rozmówca Radia Maryja zwróciła uwagę, iż obecnie Polska jest na początku drogi, którą przeszły kraje Europy Zachodniej, gdzie swobodna, nieskrępowana krytyka nagannych zjawisk, np. dotyczących ideologii LGBT i ich bardzo ofensywnej kampanii w społeczeństwie – dzisiaj już nie ma miejsca.

– Dziś próba krytyki jest już takim nietaktem, że stłumiło to wolność słowa, bo nie można publicznie, nawet w mediach społecznościowych, swobodnie wypowiedzieć się na ten temat. My w Polsce na szczęście do takiego etapu jeszcze nie doszliśmy i dzięki takim mediom, jak właśnie Radio Maryja zachowujemy przestrzeń wolności słowa i publicznego wyrażania krytyki np. ideologii LGBT. Jednak bez nagłaśniania tych spraw, bez zwracania uwagi, że jest to naruszanie wolności słowa, kiedy zabrania się komuś mówić na ten temat – możemy doprowadzić do sytuacji, w której będziemy mieć do czynienia z ukrytą cenzurą czy też antycenzurą, bo wszyscy wiedzą, że tego tematu publicznie nie powinni poruszać, gdyż skończy się to dla nich co najmniej nieprzyjemnościami – akcentowała Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy.

radiomaryja.pl

Źródło: radiomaryja.pl, 21

Autor: mj