Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Prof. A. Jabłoński o ewentualnej likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN: Mam wrażenie, że jest to krok w tył, który jest zupełnie niepotrzebnie robiony

Treść

Myślę, że zagrożenie, które wiąże się ze wstrzymaniem oczekiwanych wypłat funduszy europejskich silnie działa na polityków. Wydaje im się, że w tej chwili są ważniejsze kwestie, choćby przygotowanie gospodarki, społeczeństwa do radzenia sobie z sytuacją pandemiczną. Uznano, że warto poświęcić Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. (…) Mam wrażenie, że jest to krok w tył, który jest robiony zupełnie niepotrzebnie. Wszyscy czekamy na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, która ma zapaść 3 sierpnia – powiedział prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie prezydenta RP ws. podwyżek dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu i parlamentarzystów.

– Każdy moment wprowadzania podwyżek dla samych siebie przez polityków będzie budził w społeczeństwie kontrowersje. Z jednej strony faktycznie jest tak, że pensje są niskie i tutaj należało coś zrobić, ponieważ to już było poniżej pewnych kwot, które można bez problemu zarobić w Warszawie. Często jest tak, że ci ludzie muszą opuszczać własne miejsce zamieszkania i w Warszawie podejmować pracę. Z drugiej strony to zawsze będzie tak, że pensje polityków i tak są znacząco wyższe niż przeciętnego Polaka. W przypadku władzy, która mówi, że chce służyć Polakom i nie chce się dorobić, pozostanie pewien niesmak i wywoła sprzeciw społeczeństwa – ocenił socjolog.

Prof. Arkadiusz Jabłoński wyraził nadzieję, że podwyżki będą wiązały się z jeszcze wyższym standardem pracy rządzących.

– Jest to sytuacja, w której wykorzystuje się moment, że jeszcze daleko do wyborów i politycy uznali, że do czasów wyborów ta kwestia zostanie wyciszona. Miejmy nadzieję, że będzie się to wiązało z jeszcze wyższym standardem pracy rządzących. Pieniądze nie powinny być tutaj najważniejszą kwestią, szczególnie w sytuacji, że one są wysokie. Polityk powinien mierzyć się z tym, co ma przeciętny Polak, a nie elita zarządzająca gospodarką – zaznaczył gość audycji.

Prof. Arkadiusz Jabłoński na antenie Radia Maryja podjął temat wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN.

– Jest to dziwna sytuacja. Myślę, że zagrożenie, które wiąże się ze wstrzymaniem wypłat oczekiwanych funduszy europejskich silnie działa na polityków. Wydaje im się, że w tej chwili są ważniejsze kwestie, choćby przygotowanie gospodarki, społeczeństwa do radzenia sobie z sytuacją pandemiczną. Uznano, że warto poświęcić Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. (…) Mam wrażenie, że jest to krok w tył, który jest robiony zupełnie niepotrzebnie. Wszyscy czekamy na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, która ma zapaść 3 sierpnia – podkreślił socjolog.

Gość audycji ocenił, że sytuacja związana z Izbą Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie wygląda najlepiej.

– Należy to traktować w kategoriach ustępstwa, cofnięcia się. Mam nadzieję, że stoją za tym jakieś racje, o których nie musimy wiedzieć, ale w tej chwili to nie wygląda najlepiej – dodał profesor.

Całą rozmowę z prof. Arkadiuszem Jabłońskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 31 lipca 2021

Autor: mj

Tagi: Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego prof. Arkadiusz Jabłoński SN