Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niebezpieczne ideologie wkraczają do polskich szkół

Treść

Rząd nie pozwoli na propagowanie ideologii gender i LGBT w szkołach – zapowiedział minister edukacji i nauki, prof. Przemysław Czarnek.

Szkoła powinna być placówką edukacyjną, dzięki której młodzi ludzie poznają świat. Powinna być miejscem, w którym zdobędą kompetencje, które ułatwią im przejść przez życie. Dzieci powinny być tam wychowane w wartościach. Jednak coraz częściej w szkołach dochodzi do demoralizacji. Na uczniów czyhają zagrożenia ideologiczne, takie jak np. lewicowe ideologie gender i LGBT.

– Problem polega na tym, że one są ideologiami, w związku z tym dają zafałszowany obraz rzeczywistości. Fałsz w bezpośredniej konfrontacji przegrywa z prawdą. Wobec tego próbuje się to wprowadzać metodami nacisku, metodami administracyjnymi i to jest problem. Jeśli nie będzie ustawy, jeśli nie będzie prawa chroniącego wolność uniwersytetów, to uniwersytet bez wolności przestaje być uniwersytetem. Jeżeli na uniwersytetach nie będzie wolności rozumianej w tej sposób, że każdy wypowiada swoje poglądy, uzasadnia je i bierze za te poglądy odpowiedzialność, to wtedy taka walka z ideologią jest niemożliwa. W tej chwili działa to niestety tak, że środowiska lewicowe wywołują różnego rodzaju naciski, żeby wolność została ograniczona. To jest główny problem i nie możemy na to pozwolić – wskazał dr hab. Robert Ptaszek z KUL.

Dzieciom próbuje się wmówić, że zmiana płci czy homoseksualizm są czymś naturalnym. Zapewnia się ich, także, że nie ma różnic pomiędzy wychowaniem przez rodziców jedno czy dwupłciowych.

– Usiłuje się zniszczyć spokój w naszych dzieciach i zasiać wątpliwość, co do tego, jakiej są płci, bądź orientacji seksualnej. To jest działanie, które ma spowodować, że dziecko zacznie się interesować nie nauką, nie trendami wychowawczymi, które przecież są jasne i oczywiste, ale czymś, co ma zaburzyć ich harmonię w rozwoju, w dorastaniu – mówiła Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty.

Lewicowe organizacje usiłują wprowadzić do polskich szkół tzw. edukację seksualną. Tymczasem  dzieci w tak młodym wieku powinny uczyć się tego, jak ważna jest tradycyjna rodzina oraz odpowiedzialne rodzicielstwo. Edukacja seksualna skupia się zaś na promocji tzw. aborcji i zmianie płci na życzenie czy też LGBT. Dodatkowo nie jest adekwatna do etapów rozwojowych dziecka. Lewicowi aktywiści chcą już bowiem rozpoczynać ją w przedszkolu.

– Jest to wszystko mówione poprzez hasła, które oszukują dzieci. Mówi się, że dąży się do wolności człowieka, do wyzwolenia ze wszystkich więzów. Zapowiada się, że jeżeli dziecko będzie eksperymentować z własną płcią, to będzie szczęśliwy – zwróciła uwagę  Barbara Nowak.

Edukacja seksualna jest zagrożeniem szczególnie dla małych dzieci. Nie są one do końca utwierdzone w swoich wartościach i łatwo nimi manipulować, dlatego dzieci trzeba chronić przed takimi zagrożeniami. Stąd propozycja polskiego rządu, aby znowelizować prawo oświatowe. Spotkało się to z oburzeniem opozycji. Pojawiły się głosy, że rząd chce poprzez kuratorów przejąć kontrolę nad szkołami.

– Krytykujecie ustawę, która ma chronić prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. To rodzice będą wyrażać zgodę na wejście organizacji pozarządowej, a kurator będzie musiał otrzymać wcześniej treść, jaka będzie przekazywana w szkole po to, żeby ustrzec wszystkich przed demoralizacją – akcentował prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.

Na Zachodzie rodzice nie mają prawa do odmowy uczestnictwa swojego dziecka w takich zajęciach. Nowe prawo pozwoli rodzicom decydować o swoich dzieciach. Ma także zabronić organizacjom promującym niebezpieczne ideologie wejścia do szkół. Bardzo ważne będą też zapisy o wolności słowa na uczelniach wyższych. Coraz częściej dochodzi bowiem wykluczenia z debaty akademickiej, chociażby katolickich wartości.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: dzieci gender ideologia LGBT oświata Szkoła