Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kontrola do kontroli

Treść

Przepisy regulujące przeszukanie osób, dokonywanie kontroli osobistej i rewizję pojazdów przez funkcjonariuszy publicznych są niezgodne z Konstytucją – uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. I kieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.

Główny zarzut prof. Ireny Lipowicz dotyczy braku dookreślenia w przepisach na poziomie ustawy (m.in. kodeks postępowania karnego, ustawa o policji, ustawa o Straży Granicznej, ustawa o BOR, CBA, SKW itp.) granic ingerencji tych organów w konstytucyjne prawa i wolności obywatelskie. Gwarantuje je art. 41 Ustawy Zasadniczej. Chodzi m.in. o nietykalność osobistą czy prawo do prywatności.

W ocenie RPO, obowiązujące regulacje nie definiują pojęcia „przeszukanie” czy „kontrola osobista”. Wyposażają tylko funkcjonariuszy publicznych w prawo do przeprowadzenia tych czynności. Zaskarżone przepisy nie precyzują jednak, jakie konkretnie czynności zawierają się w pojęciu „przeszukanie osoby”. Czy np., jak wskazał RPO we wniosku do Trybunału, obejmuje ono tylko oględziny powierzchni ciała, połączone z obowiązkiem rozebrania się do naga, czy też może polegać na jeszcze innych, drastyczniejszych działaniach.

Określenie granic tej ingerencji albo w ogóle nie zostało dokonane, albo nastąpiło na poziomie aktów wykonawczych do poszczególnych ustaw, które – zaznacza RPO – określają jedynie kwestie porządkowe związane z przebiegiem kontroli osobistej. Analogiczne wątpliwości budzą też przepisy dotyczące przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku w portach i na dworcach oraz w środkach transportu.

W ocenie RPO, naruszeniem Ustawy Zasadniczej jest przeniesienie przepisów dotyczących sposobu przeprowadzania rewizji do rozporządzeń lub w innych przypadkach – w ogóle pominięcie tych kwestii. Tu rzecznik przywołuje art. 50 Konstytucji, który stanowi, że „przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony”. Przypomina o tym wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 stycznia 2000 r., zgodnie z którym to regulacje na poziomie ustawy stanowią właściwą normę życia jednostek. Innym problemem jest to, że obecne ustawodawstwo w zasadzie nie przewiduje też środków odwoławczych osobie, która została poddana kontroli osobistej czy też której bagaż był sprawdzany.

„Jeśli bowiem w ogóle przysługuje środek zaskarżenia tych czynności, to jest nim zażalenie do prokuratora. Przy czym służy ono tylko zaskarżeniu samego sposobu prowadzenia tych czynności, a nie zaskarżeniu ich legalności” – zauważa RPO. Często brakuje w ogóle środków odwoławczych, co w opinii prof. Ireny Lipowicz jest niezgodne z konstytucyjnym prawem do sądu. Problemem jest zbyt częste korzystanie funkcjonariuszy publicznych ze środka w postaci przeszukania osoby lub bagażu bez wcześniejszego uzyskania zgody sądu czy prokuratora. Takie kontrole są dopuszczalne tylko w przypadkach niecierpiących zwłoki. Bardzo często okazuje się jednak, że ich przeprowadzenie nie było pilne, a prawie wszystkie wnioski zatwierdzane są ex post przez właściwe organy.

RPO przypomina, że niezgodność z Konstytucją przepisów regulujących kwestię rewizji osobistej czy rewizji bagażu rzecznik sygnalizował już ministrowi spraw wewnętrznych. Było to w 2012 roku. W związku z niepodjęciem prac nad zmianą przepisów RPO podjął decyzję o skierowaniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.

Anna Ambroziak
Nasz Dziennik, 15 września 2014

Autor: mj