Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Leczenie nowotworów krwi

Treść

Niebezpieczne i podstępne, bo bezobjawowe, są choroby nowotworowe krwi. Żeby wygrać walkę z nowotworem, należy go jak najszybciej zdiagnozować i poddać się leczeniu. Jednak nie wszyscy pacjenci mogą liczyć na wsparcie w postaci niezbędnego leku.

Nasz układ krwionośny i chłonny jest narażony na nowotwory: białaczki, szpiczaka i chłoniaka. Co roku diagnozę choroby nowotworowej krwi otrzymuje 6 tys. Polaków. Większość z tych schorzeń objęte jest nowoczesnym leczeniem. Ciągle jednak refundacji na specjalny lek nie mają chorzy z diagnozą chłoniaka z komórek płaszcza.

– Te osoby obecnie nie mają dostępu do nowoczesnej terapii, a niestety jest to chłoniak źle rokujący bez nowoczesnego leczenia – mówi prof. Wiesław Jędrzejczak z Kliniki Hematologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Ta choroba jest o tyle podstępna, że w większości przypadków jest bezobjawowa.

– Jego podstępność polega na tym, że w początkowym okresie może nie powodować objawów, ale bardzo łatwo i szybko ulega uogólnieniu, czyli występuję uogólnione powiększenie węzłów chłonnych lub też zajęcie szpiku i krwi – wyjaśnia  prof. Jan Walewski, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie.

I to właśnie od objawów zależy rodzaj leczenia, jaki podejmie specjalista. Nowotwory krwi w większości przypadków da się wyleczyć. Czasem można całkowicie pozbyć się choroby. W cięższych przypadkach lekarze mogą przedłużyć życie pacjenta – nawet o 10 lat.

– W przeważającej liczbie przypadków jest szansa, jeżeli nie definitywnego wyleczenia, to tzw. długiego przeżycia bez objawów choroby – wskazuje prof. Jan Walewski.

Kluczem do wyleczenia nowotworu krwi jest jak najszybsze rozpoznanie choroby. Ważne jest wykonywanie morfologii i badania moczu.

– Jeśli chodzi o chłoniaki to kolejną sprawą, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest to, czy komuś nie powiększają się węzły chłonne np. pachowe, podżuchwowe, zwłaszcza nadobojczykowe, podobojczykowe i pachwinowe – tłumaczy prof. Wiesław Jędrzejczak.

Należy zatem zachować czujność i reagować, jeśli zauważymy u siebie takie objawy. Szybkie rozpoznanie może uratować życie pacjentów.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj