Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Prof. M. Bielecki: Dobro dzieci jest dobrem wszystkich odpowiedzialnych za ich wychowanie - rodziców, szkół, katechetów i państwa

Treść

Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym. Ewidentnie dobro małoletnich dzieci jest dobrem wszystkich osób odpowiedzialnych za wychowanie dziecka, a więc rodziców, szkoły, katechetów i państwa – powiedział prof. Marek Bielecki z Akademii Sztuki Wojennej podczas XIV Międzynarodowego Kongresu „Katolicy a wolność religijna” zorganizowanej w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Wykład prof. Marka Bieleckiego nosił tytuł: „Wolność religijna rodziców i dziecka w procesie wychowania”. Prelegent podczas prelekcji zwrócił uwagę m.in. na instytucję władzy rodzicielskiej.

– Jest ona kluczowa przy możliwości realizowania przez rodziców swoich praw wynikających z wolności religijnej. Nie ma ustawowej definicji władzy rodzicielskiej, ale każdy z nas wie, że to jest troska o fizyczny i duchowy rozwój dziecka. Prawa rodziców podlegają jednak pewnym ograniczeniom. Chodzi o prawa dziecka, które – według polskiej konstytucji – uzależnione są od stopnia rozwoju dziecka – powiedział wykładowca Akademii Sztuki Wojennej.

Prelegent podkreślił, że „dziecko może się zetknąć z grupą destrukcyjną, określaną mianem sekty. Człowiek może być pod wpływem tego typu zbiorowości”.

– Czy rodzice mogą ostatecznie zadecydować w tej kwestii? Na zdrowy rozum tak, ale jest wolność religijna dziecka. Ma ono prawo do wolności sumienia, wyznania oraz do własnych przekonań. Gdzie jest rozwiązanie w tej sytuacji? Kodeks rodzinny i instytucja władzy rodzicielskiej jasno stanowią, że w procesie wychowania dziecko powinno wykazywać posłuszeństwo względem rodziny. Jest to zapisane w przepisach prawa, ale pamiętajmy, że istnieje hierarchia źródeł prawa – zauważył.

Usystematyzowanie aktów prawnych ze względu na moc obowiązywania, czyli konstytucja, mówi, że dziecko ma wolność religijną; umowa międzynarodowa mówi to samo; ustawy i rozporządzenia nakładają obowiązek posłuszeństwa, dlatego ustanawia się klauzulę stopnia dojrzałości dziecka – kontynuował prof. Marek Bielecki.

– To dobra klauzula z tego względu, że każdy przypadek w tak delikatnych relacjach, jak kwestie związane z religijnością, należy rozpatrywać indywidualnie. Nie może tu być automatyzmów. (…) Zwracam przy tym uwagę na jeden artykuł konstytucji, który dotyczy dobra wspólnego. Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym. Ewidentnie dobro małoletnich dzieci jest dobrem wszystkich osób odpowiedzialnych za wychowanie dziecka, a więc rodziców, szkoły, katechetów i państwa – zaznaczył prelegent.

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj